Jest to poniekąd duplikat posta december autorki bloga Tako- san, która jest ze mną niemalże od pierwszego wpisu i która wielokrotnie zmotywowała mnie do pracy i tak było tym razem dzięki niej nauczyłam się czegoś nowego a tym nowym dla mnie jest wrabianie motywów szydełkiem. Ona też jest autorem pomysłu na taką poduszkę.
Nie powiem, że było to dla mnie łatwe bo bym skłamała, pierwsza próba skończyła się tym, że w połowie pracy okazało się, że liść nie przypomina w ogóle liścia tylko pracę Picassa i trzeba było pruć. Nie poddałam się jednak i jak to się mawia: "do trzech razy sztuka", w końcu opanowałam wrabianie i oto wyszła tytułowa poduszka na szpilki z liściem. Prezentuje się nie najlepiej bo jak same dobrze wiecie z prutej włóczki nie zawsze wychodzi coś ładnego a i do tego to mój debiut w tego typu pracy. Aaa... zapomniałabym oryginał możecie zobaczyć tutaj.
a oto moja:
Witam serdecznie moich nowych obserwatorów, bardzo się cieszę, że jesteście !!!!
Pozdrawiam gorąco
Ale super! Świetna!
OdpowiedzUsuńEfektowne maleństwo :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper poducha:)?Nigdy nie próbowałam wyrabiać wzoru na szydełku,ale chętnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Gdyby nie december to nawet nie wiedziałabym, że coś takiego można zrobić na szydełku. Zachęcam do spróbowania bo efekt jak się ma wprawę jest naprawdę fajny.
OdpowiedzUsuńSuper poducha i wcale bym nie powiedziała że to z prutej włóczki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję i cieszy mnie fakt, że to aż tak bardzo nie rzuca się w oczy :)
UsuńŚwietna poduszka i prezentuje się całkiem nieźle. Ja ze swoją utknęłam w pewnym punkcie i stwierdziłam, że zamiast poduszki zrobię coś innego :D Może do końca kwietnia mi się uda ją skończyć.
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się uda. Trzymam kciuki :)
UsuńBardzo ładnie wygląda:) Super!
OdpowiedzUsuńSuper są te poduchy :D. Nigdy nie można się poddawać jak nie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Poduszka jest naprawdę super:)
OdpowiedzUsuńHej, wygląda lepiej niż moja! :D Wzór wrobiony pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńSzydełko ma to do siebie, że z prutej włóczki rzeczy i tak wyglądają lepiej niż robione na drutach ze sprutej włóczki ;)